W roku 2015 poznaliśmy się przez internet. Na początku znajomości długie wieczory i noce spędzaliśmy z telefonem przy uchu. Dzieliło nas ponad 300km. Już wtedy podczas jednej z rozmów dowiedzieliśmy się, że od młodzieńczych lat Afryka jest w naszych sercach. Nasza znajomość rozwijała się przez kolejne miesiące aż podjęliśmy niezobowiązującą decyzję, że gdy pobierzemy się, zrobimy cokolwiek w kierunku misji afrykańskich. Nie wiedzieliśmy zbyt wiele o czarnym kontynencie. Afryka była tak odległa i nieosiągalna. Nie wierzyliśmy, że może się udać. Przez kolejne dwa lata dużo się działo między nami. Z dzisiejszej perspektywy wiemy, że Pan Bóg może wszystko. Dla Niego nie ma nic niemożliwego!

25 lutego 2017r. W godzinie miłosierdzia, przed Panem Bogiem zawarliśmy sakramentalny związek małżeński. Rozpoczęliśmy nową drogę życia z Bożym błogosławieństwem.

Myśli o Afryce tliły się w naszych sercach, jednak żadne z nas nie mówiło o tym głośno. Jadąc w rodzinne strony męża, zobaczyłam zdjęcie mojej koleżanki misjonarki świeckiej Pauliny Korneluk z afrykańskim dzieckiem. Z Pauliną znamy się od lat szkolnych, razem studiowałyśmy.

Nie mogłam w to uwierzyć! Nie czekałam, zadzwoniłam. Paulina nie odbierała ale napisała wiadomość, że jest na misjach. Zasypaliśmy misjonarkę mnóstwem pytań, na część dostaliśmy odpowiedź. Paulina skierowała nas do SMA w Borzęcinie Dużym. Na stronie internetowej szybko znaleźliśmy kontakt. Wszystko było dla nas niejasne, pytań było coraz więcej również wątpliwości czy napewno jest to droga dla nas.

Pan Bóg na poważnie potraktował naszą niezobowiązującą decyzję.

Po krótkim mailu do SMA dostaliśmy zaproszenie na spotkanie dla misjonarzy świeckich i wolontariuszy. Już w sierpniu 2017 roku odpowiedzieliśmy na zaproszenie i w nocy dotarliśmy do celu. Uczucie ciekawości i strachu nam towarzyszyło. Całkowicie niepotrzebnie! Do dziś pamiętamy zapach i smak pierogów, którymi zostaliśmy ugoszczeni J. Następnego dnia poznaliśmy wszystkich, którzy byli na miejscu. Od razu poczuliśmy się dobrze jak w domu. Mili, życzliwi ludzie, ciekawe rozmowy, przedsamk Afryki. Zdjęcia, wspomnienia, opowieści i doświadczenia, wolontariuszy i misjonarzy oraz samo miejsce sprawiło, że Afryka była o jeden krok bliżej. Wszystko było nowe, ciekawe i nieodkryte. Zaczęliśmy regularnie przyjeżdżać na spotkania. Nawiązaliśmy nowe znajomości i przyjaźnie. Poznaliśmy cudownych, bezinteresownych i zaangażowanych w pomoc najbiedniejszym ludzi.

Były momenty w których myślałam, że się nie nadaję do mówienia o Chrystusie i niesienia pomocy. Wątpliwości miałam - Łukasz dodawał mi otuchy i wsparcie.

Każde spotkanie dodawało nam sił, radości i większą wiarę.

Nadszedł czas decyzji wejścia do wspólnoty. Złożyliśmy podanie, z niecierpliwością czekaliśmy na pozytywną odpowiedź. Pierwsze zobowiązania na misjonarzy świeckich złożyliśmy w Centrum Misji Afrykańskich w Borzęcinie Dużym 9 grudnia 2018r. Nasza radość była wielka!

Dziś wiemy, że Pan Bóg ma dla nas najlepszą drogę. Misjonarzami  jesteśmy wszędzie: w domu, wśród najbliższych, w pracy, w Polsce! Tam gdzie jesteśmy, tam głosimy Jezusa Chrystusa – naszymi uczynkami, mową, miłością do drugiego człowieka.

Jeśli taka jest wola Boga – Afryka nas powita. Jesteśmy otwarci, z ufnością kroczymy przez życie. Małżeństwo nas uświęca. Bez Pana Boga nie możemy nic, a z Nim wszystko staje się święte.

Jezu ufamy Tobie!